Co
się wydarzy, gdy wzięta pani redaktor, twardo stąpająca po ziemi i chłodna w
obejściu, dostanie w spadku dom po babci, ukrywający tajemnicę? Czy
spadkobierczyni pozna samą siebie i odnajdzie miłość oraz szczęście? Czy przede
wszystkim uwierzy, że nawet we współczesności, będącej dla niej jedyną możliwą
i idealną do życia rzeczywistością, magia istnieje? To wszystko i jeszcze
więcej w rozpoczynającej naszą wspólną przygodę na tym blogu historii:
Dziewczyna,
której serce, wydawałoby się, skute jest lodem, tak naprawdę potrafi kochać i
czeka na swego księcia. Trzymajmy za nią kciuki!
No! I
mamy zapowiedź. Jak Wam się widzi? W sumie wiadomo naprawdę niewiele, ale co
tam! Reszta wyjdzie w praniu :D. Co jeszcze? Ach tak! No tak! Właśnie tak!
Prolog pojawi się w najbliższą sobotę, dlatego zachęcam do czytania i
komentowania :). No i wspaniałych Świąt życzę!
Ściskam
mocno!
Wasza R.
już czekam na pierwszy epizod
OdpowiedzUsuńCieszę się :D. Chociaż to jeszcze tydzień do dodania, ale mam nadzieję, że Prolog wynagrodzi Twoje czekanie :).
UsuńŚciskam mocno,
Twoja R ♥.
Lucy, Słońce, Ty jak zawsze na posterunku i to chwilę po dodaniu posta :D. Dziękuję! I mam nadzieję, że Wam się spodoba, bo nieskromnie przyznam, że jestem bardzo zadowolona z tej historii :D. Jeszcze raz dziękuję i Tobie też wszystkiego dobrego ;*.
OdpowiedzUsuńCiekawość mnie zżera. Nie mogę się doczekać soboty jeszcze bardziej niż zazwyczaj XD. Wesołych Świąt i mokrego dyngusa :D.
OdpowiedzUsuńHahaha! Jeśli tak Was zainteresowałam, to bardzo się cieszę! Mam tylko nadzieję, że nie rozczarujecie się opowieścią. I serdecznie dziękuję! Wzajemnie, Kochana ;*.
UsuńMam dziwne wrażenie, że to o Erzie... ;-; No twarda stopa kojarzy mi się z nią XDDD
OdpowiedzUsuńNo nic... zrobiłaś mi smaczka, stara! Czekam, aż pojawi się rozdział! :D
Hahaha! Uwielbiam Twoją dedukcję, Shi, ale na razie nic nie zdradzam :D. A skoro smaczek się pojawił, zostaje mi tylko się cieszyć i mieć nadzieję, że będziesz czytała i komentowała na bieżąco :D.
UsuńŚciskam!
Twoja R ♥.
Ps. Na gadu jutro odpiszę, bo padam na twarz. Dobranoc!
Mi się to juz zaczyna podobac wiem komu to jeszcze sie spodaba ale tym razem nie powiem o tym pozdrawiam i jak zawsze zastawiam dla ciebie wene i energie dobry duszek
OdpowiedzUsuńHahaha! To ja chyba też wiem, ale myślę, że ta osoba również wie, bo pisała mi, że nie będzie miała czasu na czytanie i zostanie przy pierwszym blogu :D. Dziękuję Ci, Dobry Duszku! Ściskam świątecznie i mam nadzieję, że dzisiaj daliście upust swojej dziecięcej radości :D. W końcu taka okazja trafia się tylko raz na rok :).
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Twoja R ♥.